Do nietypowego zdarzenia doszło w sobotę, tuż po godzinie 6.00 w Świdwinie, gdzie przejeżdżający rowerem właściciel garażu zobaczył uchylone drzwi od swojego garażu, które wynajmował swojemu znajomemu. Wewnątrz garażu jak się okazało, nie zobaczył znajomego, tylko młodego mężczyznę. Mężczyzna ten oświadczył, iż jedynie pomaga w „porządkach”.
Właściciel garażu zaniepokojony sytuacją, powiadomił znajomego, który po chwili zjawił się w wynajmowanym garażu wraz ze swoim synem. Jak się okazało, sprawca włamania na widok tych mężczyzn zaczął uciekać porzucając skradzione mienie. Zdecydowanie szybszy okazał się syn pokrzywdzonego, który ujął sprawce zdarzenia, ale tylko na chwile, gdyż ten się oswobodził i uciekając wskoczył do rzeki. W wyniku dalszych działań policji, sprawca usiłowania kradzieży został zatrzymany i zostały przedstawione mu zarzuty, do których się przyznał.
Za przywłaszczenie cudzonego mienia kodeks karny reguluje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Komentarze