Poszczególne sceny przedstawienia zlokalizowane zostały w Świdwinie, tak aby widownia mogła uczestniczyć w odgadywaniu zagadek i psikusów, które przygotował „WIRUS ZET”.
Na skrzyżowaniu ul. Drawskiej i ul. W. Polskiego dzieci przestrzegały sygnalizacji świetlnej i pilnowały jak bezpiecznie zachować się na drodze. Z sukcesem pomogły uniknąć zasadzek przygotowanych przez wirusa komputerowego. Na lotnisku wojskowym w Świdwinie pomogły pilotowi odzyskać swój samolot, który wirus podstępnie zamienił na rower, na krytej pływalni udało zamienić się ratownikowi łopatę na koło ratunkowe, białej damie na świdwińskim zamku zwrócono podstępnie zamienioną koronę a pani nauczycielce długopis, który dzięki chytrym zmianom, wirus zamienił na gaśnicę strażacką.
Cały chytry plan „Wirusa ZET” został powstrzymany przez Panią Dyrektor Joannę Bąkowską, która odczarowała artystów i wszystkie zgromadzone dzieci po złożeniu przyrzeczenia, że od tej chwili dzieci nie będą grały w komputerowe gry a zamienią je na bardziej zdrowe zabawy i konkursy.
Komentarze