Po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że budynek warsztatowy oraz pobliski budynek magazynowy są objęte pożarem, a zagrożony jest przyległy budynek mieszkalny.Polecono zabezpieczyć miejsce zdarzenia i podać prądy gaśnicze w obronie oraz w natarciu na palące się obiekty. W celu zapewnienia bezpieczeństwa dla strażaków na czas prowadzenia czynności ratowniczo-gaśniczych zaszła konieczność odcięcia energii elektrycznej do zakładu, a w rezultacie również dla całej miejscowości Radzim. W początkowej fazie działań nastąpiły wybuchy wewnątrz palącego się obiektu warsztatowego, sytuacja ta zmusiła strażaków do wycofania się na bezpieczną odległość. Po serii wybuchów okazało się, że powodem detonacji są znajdujące się w pomieszczeniu warsztatowym butle ze sprężonymi gazami miedzy innymi butle acetylenowe o których strażacy nie mieli wiedzy. W związku z występującym zagrożeniem roty gaśnicze wycofano na bezpieczną odległość i równocześnie z gaszeniem pożaru realizowano proces schładzania butli gazowych. Do działań zadysponowano dodatkowo siły i środki spoza powiatu łobeskiego, przybyły na miejsce zdarzenia specjalny samochód pożarniczy z cysterną SCNn 2500 z JRG Świdwin zapewnił zapas wody w ilości 25 m3. Duże zapotrzebowanie na środki gaśnicze wymagało zorganizowanie wydajnego stanowiska wodnego na pobliskiej Rzece w miejscowości Troszczyno odległego o 3 km, skąd zastępy gaśnicze czerpały i dowoziły wodę do miejsca pożaru. Po opanowaniu sytuacji pożarowej polecono przystąpić do dogaszania tlących się konstrukcji budowlanych oraz kontynuowano wielogodzinny proces chłodzenia butli ze sprężonym gazem. Wstępnie schłodzone jednak stwarzające jeszcze potencjalne zagrożenie butle acetylenowe złożono bezpiecznie w celu długotrwałego chłodzenia.
Pożar w Radzimiu zebrał obfite żniwo w postaci strat w budynkach oraz w mieniu ruchomym jednak szczęśliwie został ugaszony bez udziału osób poszkodowanych. W sprawie przyczyn powstania pożaru dochodzenie prowadzi Policja. Po zakończeniu działań ratowniczo-gaśniczych miejsce zdarzenia przekazano przedstawicielowi właściciela firmy ze szczegółowymi wytycznymi odnośnie prawidłowego zabezpieczenia pogorzeliska.
W działaniach ratowniczo-gaśniczych trwających 7 godzin i 32 minuty udział brało 13 zastępów straży pożarnej - łącznie 44 strażaków, 2 patrole Policji, policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza oraz Zespół Pogotowia Energetycznego.
Opracowanie: mł. bryg. Paweł Dymecki KP PSP Łobez
Zdjęcia: mł. bryg. Paweł Dymecki, mł. ogn. Jarosław Tokarski JRG Łobez, kpt. Marek Trojanowski KP PSP Łobez, dh Robert Szycko OSP Radowo Małe.
Komentarze